Chociaż to braci Lumiere z Francji uznaje się za prekursorów światowej kinematografii to trzeba jasno zaznaczyć, że to Thomas Edison jako pierwszy opatentował pierwszą kamerę, czyli kinetoskop. Rzecz działa się w Ameryce w 1891 roku.
Niedługo później, bo już w 1893 roku Edison założył pierwszą wytwórnię filmową w West Orange w New Jersey. Równolegle w tym samym czasie przejawiał się wielki rozwój kinematografii w Europie, właśnie dzięki braciom Lumiere.
W Ameryce to jednak Edison stał się potęgą i chociaż główny pomysłodawca kinetoskopu, czyli William Dickson przestał z nim współpracować a nawet stworzył konkurencyjne studio American Mutoscope Company, w którym to produkował mutoskop to Edison nie poddał się w swojej walce o bycie twórcą innowacyjnych urządzeń do nagrywania filmów. Mutoskopy okazały się być konkurencją dla kinetoskopu, ale już niedługo potem to Edison wymyślił i opatentował Vitascope, wielki projektor, dzięki któremu film mogła oglądać większa liczba publiki. Dzięki temu Edison przywłaszczył sobie prawo do kręcenia filmów w całej Ameryce. Co więcej, twórca założył Motion Picture Patents Company, firmę produkcji filmowej, która posiadała monopol na całym terenie USA.
Tak rozpoczęła się era filmów niemych. Bardzo popularne były wtedy tzw. nickelodeony. Były to krótkie, często dwuaktowe produkcje komediowe czy melodramaty, do których podkład muzyczny prezentowany był „na żywo” poprzez przygrywanie na pianinie. Seanse cieszyły się ogromną popularnością z jeszcze jednego względu, były bowiem niezwykle tanie a bilet wstępu kosztował jedyne 5 centów.
Konkurencja jednak nie spała. Niezależni filmowcy bojąc się agentów Edisona wynieśli się do Kalifornii, by tam kręcić swoje debiutanckie filmy – z New Jersey dzieliła ich przecież ogromna odległość. Już w 1911 roku powstało pierwsze studio filmowe w Hollywood, Nestor Studio. Kolejne powstały w latach 20-tych XX wieku a Los Angeles, gdzie miały swoje siedziby szybko stało się najważniejszym ośrodkiem filmowym. To tutaj stworzono Fox, Paramount Pictures, RKO, Warner Bros czy Loew’s Incorporated. Kilka lat później powstały kolejne, takie jak Universal Studios czy Columbia Pictures jednak różniły się tym od pionierów, że nie posiadały ani własnych kin ani nawet nie współpracowały na stałe z gwiazdami kina.
Dodatkową konkurencję zaczęli tworzyć niezależni producenci. Wśród nich warto wspomnieć o znanych do dzisiaj platformach, takich jak Walter Wanger czy Walt Disney.
Warto jeszcze nadmienić, że od samego początku kino Hollywoodzkie nastawione było na promowanie gwiazd filmów. Nie da się tutaj pominąć między innymi Charlie Chaplina czy Poli Negri a za „złote lata Hollywood” uznaje się lata 30-te oraz 40-te XX wieku.