Dzieci w filmach są dzisiaj zasypywane ogromem zabawek. Wszystko dlatego, że dorośli chcą im zapewnić wszystko to, czego sami nie mieli w dzieciństwie. Kilkadziesiąt lat temu hitem była szmaciana lalka, drewniane klocki i niewielki resorak. Obecnie wybór jest o wiele większy, a rodzice często wybierają gadżety, którymi sami by się chętnie bawili.
O czym powinni pamiętać dorośli?
Musimy pamiętać, że chociaż zabawki są dzisiaj rzeczywiście rozmaite, to nie możemy patrzeć wyłącznie na swoje zachcianki. Nowoczesna technologia rzeczywiście wkroczyła w świat zabawek z wielkim impetem, ale nie oznacza to, że każda interaktywna zabawka jest dla dziecka odpowiednia.
Zabawki przede wszystkim muszą być dobierane do wieku i etapu rozwoju dziecka. Co więcej, warto zwracać również uwagę na rzeczywiste zainteresowania malucha – trzeba mieć na uwadze, że mogą być zupełnie odmienne od naszych. Fakt, że sami marzyliśmy w dzieciństwie o zdalnym samochodzie, nie oznacza, że teraz stanie się on najlepszą zabawką syna.
Zabawka musi być bezpieczna – wybierajmy te z niezbędnymi atestami i certyfikatami. Odrzucajmy chińskie buble, które mogą stanowić zagrożenie dla najmłodszych. To zresztą strata pieniędzy, bo już po kilkukrotnym użyciu z całą pewnością taki produkt ulegnie zniszczeniu.
Czynniki, na które warto zwracać uwagę
Najważniejsza jest nauka poprzez zabawę. Dziecko powinno się rozwijać. Idealne są zabawki, które wpływają na wszechstronny rozwój. To takie, dzięki którym maluch ma szansę nabywać i utrwalać nowe umiejętności oraz zdobywać wiedzę.
Modne zabawki stymulujące układ integracji sensorycznej – sprawdź tu!
Dorośli nie powinni kierować się jedynie modą. Prawdą jest, że co kilka sezonów na rynku pojawiają się prawdziwe hity, ale nie powinny być one wyznacznikiem podczas podejmowanej decyzji zakupowej. Od trendów ważniejsza jest jakość i praktyczne użytkowanie gadżetu.
Nowoczesne zabawki, które naprawdę rozwijają
Są jednak zabawki, na które każdy rodzic powinien zwrócić uwagę. Nieprawda jest, że zabawka, która śpiewa, gra i świeci, nie rozwija. Dziecko wcale się nią nie znudzi po kilkukrotnym użyciu. Weźmy pod uwagę, że taki gadżet ma nawet kilkadziesiąt różnych funkcji. Uczy kolorów, piosenek, liczenia albo czytania. To rozwija przecież pamięć, umiejętność logicznego myślenia, koncentrację uwagi, skupienie, nie mówiąc już o praktycznych umiejętnościach i wiedzy, którą dostarcza. Dzisiejszy 40 latek rzeczywiście mógł o takiej zabawce pomarzyć. Drewniany samochodzik nie nauczył go liczyć, a zwykły, plastikowy bobas nie zaśpiewał ulubionej piosenki.
Kolejnym przykładem doskonałej, współczesnej zabawki jest magiczny dywan. Chociaż na taki projektor z rozmaitymi grami edukacyjnymi stać niewielu rodziców, to z całą pewnością warto wybierać się w miejsca, w których dzieci mogą z niego korzystać. To sale zabaw, domy kultury, centra handlowe czy niektóre placówki przedszkolne i szkolne. Czy dorosły już dzisiaj Polak wyobrażał sobie w ogóle kiedyś, że możliwa jest gra wyświetlana na podłodze? Że specjalne czujniki będą reagować na ruch, a wyświetlane plansze będą się automatycznie zmieniać wraz z kolejnym etapem gry? Nigdy nie przyszło mu to do głowy, bo na podłodze mógł bawić się jedynie planszówkami, ewentualnie wyrysować sobie grę kredą.